17 września to dla każdego Sybiraka dzień wyjątkowy, dzień refleksji i zadumy. Nie można zapomnieć o tym, co wydarzyło się 78 lat temu, co zgotował im i ich rodzinom los. Te wspomnienia ciągle powracają, a szczególnie w tym dniu i nie można od nich się uwolnić. Uroczystość z okazji Dnia Sybiraka rozpoczęła się trochę inaczej niż w ubiegłych latach. Zaproszeni goście, poczty sztandarowe młodzież, Sybiracy zebrali się w Dolinie Miłosierdzia Bożego. Obchody Dnia Sybiraka rozpoczęły się włączeniem syren, a w niebo wzleciało stado gołębi, które wypuścił przyjaciel Sybiraków Marek Malinowski. Bardzo ważnym i miłym akcentem było posadzenie Dębu Pamięci i odsłonięcie tablicy umieszczonej na kamiennej bryle, na której umieszczony został jakże wymowny napis: „Dąb Pamięci posadzony w roku 600-lecia nadania Łomży praw miejskich i 100-lecia niepodległości w celu uhonorowania: Mieszkańców Ziemi Łomżyńskiej wywiezionych, zmarłych i pomordowanych na Sybirze. Prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski. 17 września 2018 roku”. Odsłonięcia tablicy dokonali prezydent Łomży i prezes Zarządu Oddziału ZS Danuta Pieńkowska-Wolfart. Poszczególne delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze pod pomnikiem Sybiraków i pomnikiem ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej. W pokłonie pochyliły się dumne sztandary szkół, miasta, organizacji pozarządowych i Związku Sybiraków. Następnie wszyscy udali się na mszę świętą, celebrowaną przez ks. bp. pomocniczego Tadeusza Bronakowskiego. W wygłoszonej homilii powiedział: „Jak mówią słowa Hymnu Sybiraków: »a myśmy szli i szli niepokonani« i właśnie dzięki tej ofierze odzyskaliśmy niepodległość. I ci, co ocaleli, mogą być dziś z nami i modlić się za tych, których już nie ma”. Głos zabrała prezes Zarządu Oddziału Danuta Pieńkowska-Wolfart, w serdecznych słowach powitała dostojnych gości przybyłych na uroczystość: Bohdana Paszkowskiego – wojewodę podlaskiego, posłów na Sejm Bernadetę Krynicką i Lecha Antoniego Kołakowskiego, Stefana Krajewskiego – przedstawiciela Urzędu Marszałkowskiego, prezydenta Łomży Mariusza Chrzanowskiego, wicestarostę łomżyńskiego Lecha Antoniego Szabłowskiego, przedstawicieli służb mundurowych, organizacji pozarządowych, dyrektorów szkół, poczty sztandarowe, młodzież szkolną i Sybiraków z rodzinami. Przytoczyła słowa marszałka Józefa Piłsudskiego, który na Syberii spędził pięć lat: „Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo”. Setna rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę to ofiara pięciu pokoleń Sybiraków. 17 września to bardzo ważny dzień dla Sybiraków. Po mszy świętej wojewoda podlaski i prezes Zarządu Oddziału udekorowali sztandar miasta medalem Pro Patria. Asystowała wnuczka Sybiraczki Niny Żyłko, studentka Olga Frąckiewicz. Odznakę Honorową Sybiraka otrzymało sześć osób zasłużonych dla Związku Sybiraków. Młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Łomży przedstawiła montaż słowno-muzyczny. Hymn Sybiraków pod dyrekcją Aliny Krakowieckiej odśpiewali zebrani, którym wcześniej wręczono słowa hymnu. To naprawdę chwytało za serce, a słowa „a myśmy szli i szli zdziesiątkowani” unosiły się pod sklepienia kościoła i głęboko zapadały w serca. W niejednych oczach zabłysły łzy, zebrani nie kryli wzruszenia. Następnie Nina Żyłko – sekretarz Zarządu Oddziału przeczytała list od szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, w którym dziękował za zaproszenie na tak doniosłą uroczystość, z powodu licznych obowiązków nie mógł przybyć, ale życzył Sybirakom dużo zdrowia. Nina Żyłko recytowała również wiersz „Ojczyzna”: ,,Tu jest moja Ojczyzna, gdzie łąki zielone./ Gdzie w przydrożnym rowie kaczeńce się złocą./ Gdzie lśnią w słońcu ściany pobielone/ a na szczycie domu bociany klekocą”. Na zakończenie zebranym za przybycie podziękowała prezes Danuta Pieńkowska-Wolfart i zaprosiła na wspólny poczęstunek. Trzeba nadmienić, że 17 września 2018 r. odsłonięto pomnik upamiętniający mieszkańców wsi Jeziorko (gmina Piątnica) poległych w latach 1939–1945 (łącznie 20 osób). Jest to zmodyfikowana wersja pomnika upamiętniającego ofiary II wojny światowej. Przy monumencie stoi teraz tablica, na której widnieją nazwiska mieszkańców Jeziorka poległych w tamtym okresie i wymowny napis: „Rodakom wsi Jeziorko poległym w latach 1939–1945 składają hołd rodacy i społeczeństwo”. Natomiast 23 września został odsłonięty pomnik poświęcony Sybirakom wywiezionym z Giełczyna. Inicjatorami budowy pomnika były trzy osoby. Jerzy Galanek, Teresa Kowalecka z domu Jabłecka i Józef Sobczyński to ostatni spośród 140 wywiezionych, którzy żyją do dnia dzisiejszego. Podczas odsłonięcia Anna Piotrowska powiedziała: „My, potomkowie mieszkańców Giełczyna wywiezionych stąd 10 lutego 1940 r., z potrzeby serca i szacunku dla naszych przodków postanowiliśmy ufundować ten pomnik. Forma tego monumentu ma charakter symboliczny – przypomina ona ramę drzwi. To jest symboliczna granica między spokojnym, bezpiecznym domem a nieludzkim światem sowieckiego łagru”. Pomnik jest usytuowany w centrum trzech historycznych dzielnic Giełczyna, Wysochy i Środka-Biełki. Ma on łączyć mieszkańców wsi i zachęcać do tego, by promować dzieje tej wsi, gdzie mieszkali członkowie Strzelca – Piłsudczycy. Dąb Pamięci w Dolinie Miłosierdzia Bożego w Łomży Pomnik w Jeziorku Pomnik w Giełczynie Autor: Nina Żyłko, zdjęcia Sylwester Nicewicz, www.gminalomza.pl Przeczytano 15 Nawigacja wpisu Odsłonięcie tablicy Pamięci Zesłańców Sybiru w Krośnie Odrzańskim Poświęcenie krzyża – symbolu ofiar Sybiru i Katynia